Syriusz Black,
okropny urwis, ulubieniec dziewcząt i przebojowy nastolatek posiadający grupkę przyjaciół –
Jamesa Pottera, Remusa Lupina i Petera Pettigrew – których przezwano Huncwotami
i tak już zostało. Nie zawsze jednak jest tak radosny, a jego życie – proste i
poukładane, jak niektórzy mogą sądzić.
To opowiadanie
będzie opisywać losy mojego ulubionego bohatera – Syriusza Blacka, który złapał mnie
za serce ponad dwa lata temu i nie puszcza nadal. Oczywiście,
gdzie jest Syriusz, są i Hunwoci oraz Lily, ale będzie też kilka nowych postaci
wykreowanych przeze mnie. Staram się nie kolidować z kanonem, ale nie zawsze mi
to wychodzi, więc proszę o wyrozumiałość.
Nie wiedziałam, gdzie Ci to napisać, ale jak coś to sobie usuniesz. Bardzo się cieszę, że otrzymałam od Ciebie adres tego bloga, bo Moony to zdecydowanie moja ulubiona postać *______* zabieram się do czytania, yay! Nie przeszkadza mi zupełnie jakbyś jednak zerwała z kanonem, ole!, to Twoja historia (:
OdpowiedzUsuńDopiero teraz ogarnęłam... czy ja nie napisałam w moim komentarzu Moony? Nie jestem pewna. Chodziło mi w każdym razie o Padfoota, Mr. Why so Sirious :3
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam Syriusza <3
Usuń